21.11.2009

Coś optymistycznego...


okolice "Powiększenia", tyły Nowego Światu

... czyli różowy rower spotkany przez nas w zimny, pochmurny i deszczowy dzień. Na takim nawet w najbardziej ponure dni musi być wesoło:).

2 komentarze:

MustHaveFashion.pl pisze...

aaaaaaaaaaaa wymarzony pinkpomykacz!

eliwer pisze...

uwielbiam piękne kolorowe ostrzaki o pięknych ramach, pomykające przez miasto. są jak bombki na szarej warszawskiej listopadowej choince!